Maska z glinki GLAN MOOR-Recenzja
Hej Kochani! :)
Dzisiaj przychodzę do Was z czymś wyjątkowym.
Jest to maska z glinki firmy Glan Moor.
Głownym celem maski jest zredukowanie wydzielenie sebum.
Glinka zawiera najwyższej jakości, czyste morskie błoto, z baskijskiego regionu Francji, węgiel aktywny oraz wyciąg z liści zielonej herbaty, ktore idealnie detoksykują skórę. Maska oczyszcza i reguluje wydzielanie sebum. Produkt przeznaczony do skóry tlustej, mieszanej i problematycznej.
Jak maska u mnie się sprawdziła?
Tą maseczkę wypatrzyłam na stronie koreanunicorn.pl.
Od dłuższego czasu chciałam ją kupić i akurat była promocja tej maseczki-Wcześniej kosztowała 130 zł a na promocji 59zł-więc się opłacało.
Bardzo polubiłam tą maseczkę, ponieważ zauważyłam duże zmiany na mojej twarzy, oczywiście na lepsze. Przebarwienia które miałam wcześniej po tradziku-zbladły, skóra stała się zdrowsza oraz rozjaśniona. Konsystencja maski jest dosyć gęsta. Glinka bardzo dobrze napina skórę a przy tym daje uczucie chłodu. Zapach jest specyficzny można przyrównać do olejku z drzewa herbacianego.
Jak dla mnie maska jest genialna i z całego serca mogę Wam polecić tą maskę szczególnie dla osób ze skóra problematyczną. Tą maskę zaliczam do kategorii must have :)
Zapraszam Was na:
Komentarze